I Bóg stworzył człowieka...
Dziś jest niedziela więc ludzie w
kościele
O zdrowie się modlą swojej Rodziny
Wiedząc że sami nie mogą dać wiele
W sercu dla Stwórcy szukają gościny
Znak krzyża ważnym jest wiary symbolem
Z nim chcą przemierzać drogi swego życia
Wierzą że wszyscy mają wolną wolę
Bóg zaś ich losy wciąż śledzi z ukrycia
Bać się nie muszą i strachu w nich nie
ma
Ze złych uczynków ksiądz przecież
rozgrzeszy
Ale czy długo Bóg jeszcze wytrzyma
Przecież ich grzechy nie mogą Go cieszyć
Spojrzał strapiony na swoje Królestwo
Podniósłszy wzrok szczerze się zamyślił
Stworzył człowieka na swe podobieństwo
Choć lepsze dzieło chyba sobie wyśnił
Komentarze (2)
ostatni wers czytam:
Lecz inny wzorzec człowiek sobie wyśnił
żeby nie by ko że z "chyba" to myśl Boga
i zresztą całą srefę tak:
Spojrzał strapiony na swoje Królestwo
Spuściwszy wzrok szczerze się zamyślił
Bo stworzył ludzi na swe podobieństwo
Lecz inny wzorzec człowiek sobie wyśnił
Wolna wola - dla wielu swawola..., głęboka refleksja,
z przyjemnością przeczytałam, pozdrawiam serdecznie.