Bogowie
A gdybyś wtedy przestraszył się krwi
z rozciętego palca
zamiast przyglądać się jak wypływa
gęstnieje i krzepnie
gdybyś
nie miał odwagi spojrzeć w oczy
zastygłej śmierci
całoświadomość życia
które trzymasz
odchylając aortę niedrżącą ręką
wprawiasz w sen
czuwasz wznawiając taniec neuronów
z głębokości wołam do ciebie
szemrzącym tętnem
jeśli jest ufność to taka
że nie przestraszy cię krew
która wypłynie spod ostrza
uleczysz raną i czasem
masz mój świat
na dłoni
Neurochirurgom dedykuję
Komentarze (30)
Mam nadzieję,że nie z autopsji ten świetny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiersz wysokich lotów,
pozdrawiam Poetkę.
Wierzę w ich, "niedrżąca rękę".
Świetny wiersz, świetny przekaz.
Również dołączam się do dedykacji.
Serdecznie pozdrawiam.:)
Taka, rzekłbym "wycofana poezja", osobna.Mnie ujmuje -
a "Ecce homo" - przepisałem do notesu. Mam taki
zwyczaj, jak coś mi bliskie - lubię mieć przy sobie
Przeczytałem sobie:
masz mój świat
w dłoni, zakładając że o czymś decyduje. Serdecznie
pozdrawiam.
I żeby ręka nie zadrżała w złym momencie...
Bo tyle się czyta o błędach lekarskich i procesach.
Pozdrawiam :)
wyjątkowa dedykacja dla wyjątkowych ludzi.
Znakomity w każdym calu.
Pozdrawiam :-)
Z krwi i kości - Wiersz.
Doskonały. Kłaniam się i również dołączam do
dedykacji.
Pozdrawiam :-)
Znakomity, potrzebny wiersz. I ja dołączam do
dedykacji
Wnika, przenika, i płynąc krwiobiegiem otwiera bramę
do zapomnienia wspomnień. Do głębi.
Dziękuję, Chianti.
Piękny wiersz. W Niemczech sprywatyzowano wszystkie
szpitale i kliniki, które chcą zarabiać pieniądze. W
wyniku operują więcej niż niezbędne. Nikomu nie można
zaufać.
Niesamowity temat i spojrzenie. Wspaniale Cię znowu
czytać :) Pozdrawiam serdecznie :)
*całoświadomość
pod takim znakomitym wierszem chętnie dołączam się do
dedykacji
Wiersz zaciekawia i zatrzymuje...