Bory i dżungle...
WY BORY NASZE!
Wy bory!
… bagno, gęstwina, chaszcze,
gniazda, a w nich potwory
- zgłodniałe dzikie paszcze.
Wszyscy kluczą wśród wnyków
i pułapek wszelakich
pełno błota i krzyków,
bo ten świat jest już taki,
że kto wpuści się w knieje
wciągnie w to środowisko
ten od razu dziczeje
niczym głodne wilczysko!
DŻUNGLA!
Weszli do dżungli
dufni
wspaniali
i z głupich mrówek
się naśmiewali
psikali sprejem
rzucali wapno
potem usiedli
żeby odsapnąć
i przeszły mrówki
zjadły do kości
... tyle zostało
z nadętych gości.
Komentarze (40)
to są nasze wybory
albo bory albo wybory...
Krzemanka to msz trafnie odczytała i opisała.
Pozdrawiam a wiersz bardzo ciekawy.
Klimat mroczny na wesoło :-) Dziękuję za uśmiech :-)
Życie to dżungla i wieczna walka o przetrwanie...
Świetnie i mądrze ujęte...
pozdrawiam Aniu cieplutko :)
Ależ mądrze i pomysłowo o nie/ludzkiej naturze. Z
podobaniem dla zamysłu i gry słów - pozdrawiam :)
Im dalej w las, tym więcej drzew i tym zawilsze są
drogi.
Im więcej drzew, tym więcej kłód można nam rzucać pod
nogi.
Świetne!
Kto wchodzi między świnie musi chrumkać jak nakazuje
kierownik chlewu ;)
Mrówki rules!
Podoba mi się w treści i formie ten metaforyczny tekst
o wyborach i naturze ludzkiej. Z drugiej części płynie
wyraźny przekaz, aby wchodząc do tej politycznej
dźungli nie lekceważyć maluczkich. Miłego dnia Anno:)
Podoba mi się w treści i formie ten metaforyczny tekst
o wyborach i naturze ludzkiej. Z drugiej części płynie
wyraźny przekaz, aby wchodząc do tej politycznej
dźungli nie lekceważyć maluczkich. Miłego dnia Anno:)
W punkt trafione. Niestety taką mamy rzeczywistość.
Udanego dnia wypełnionego życzliwością i uśmiechem:)