Bracie, gdzie jesteś?
co się stało bracie?
Twój telefon milczy,
a przecież dzwoniłeś
do mnie codziennie
Ostatnie twoje słowa
-boję się, tu jest...-
coś przerwało rozmowę,
bracie gdzie jesteś?
Kochani nie głosujcie. Mój młodszy brat (49lat) wyjechał na jagody do Szwecji i tam zaginął.
Komentarze (95)
Sabinko czekam na dobra wiadomosc,pozdrawiam
serdecznie
Sabinko coś nie daje mi spać ale całym sercem jestem z
Tobą i wierzę ,że Bóg go odnajdzie
ja nie raz nie dwa na jagodach byłam
koniecznie daj znać,czekam na dobre wiadomości
Spokojnie Sabuś...strach ma nasze oczy...Daj znać jak
będzie ok :-)
Dziękuję Najdusia za dodanie otuchy, nie tracę
nadziei. Zajmowałam się nim jak był mały i teraz
zawsze się mnie radził
Bądź dobrej myśli, Bóg nad nim czuwa. Czemu miałby go
zabierać?
Pozdrawiam.