Brak
Mam nadzieję, ze w 2009 roku ten wiersz będzie tylko fikcją
Między ludzkimi spojrzeniami
Przemykasz niezauważony
Brak Twojej osoby wszechobecny
Odczuwalny na drugim końcu świata
Cisza wstawiona w miejsce Twych słów
Dźwięk kroków zatrzymał się w czasie
I drży nieustajaco od lat w powietrzu
Stare zdjęcia zdobią "nową" szafę
Której gwarancja minęła wieki temu
Dziesięć miesięcy rozciągnęło się w
czasie
Przedłużało się każdego miesiaca
O kolejny dzień, tydzień, miesiac
I za każdym razem pisałeś to samo
"Wrócę. Przecież obiecywałem"
Nie wróciłeś, nie ma Cię
Nas też już brakło i więcej nie będzie
Na dwóch krańcach świata
Kończą się nasza historia
Rozchodząc na dwie drogi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.