,,,Brak cienia w braku twego...
Słyszę jak biegniesz po schodach
nie boje się już
koniec nocy
dla mnie kończysz dziś ten sen
znów wpuściłem przez okna wiatr
który kocha się w tobie i w twoim zapachu
lecz on rozumie że nie będzie nigdy z tobą
jak to ja zrozumiałem
lecz będzie dobrze wypłacze się jedynie
lecz nie usłyszysz tego bo gdy płacze
głuchnie wiatr przestaje czas umykać
zatrzymuje się w bezruchu świat słychać
jedynie deszcz
kłamie cię że nie pragnę
że nie czuje jak bije twoje serce
że gdy jego usta są tobie bliskie
ja kruszę swój uśmiech w
dłoniach…………..
,,Odchodzący,,
Komentarze (7)
wiersz dobry, pozdrawiam "bez powtórzeń"
Nie lubię powtórzeń "lecz", "że" i innych ale w
zasadzie nieźle.
Zakochani - wiatr-ważne tematy tutaj
poruszasz.Pozdrawiam
Głebia uczucia, jego smutek...wszystko jak na
dłoni...aż serce me zastukało bólem...piękny wiersz,
piękne...szczere myśli...
popraw "boje" na boję
ważne tematy poruszone w treści wiersza naszej
ludzkiej niejednokrotnie codziennoścvi i
rzeczywistości
ech Ci zakochani, z wiatrem poplątani. pozdrawiam
ciepło :) +
Pogubiłem się całkowicie z peelem ( wiatr to ,deszcz
czy narrator) i co ty na to?