Brak mnie
Dla M.
Późną nocą patrzę w lustro
Tam kasztany na drzewach
Wokół ciemno głucho pusto
Dużo kropel na powiekach
Dziś wyruszam znów na Północ
Zobaczyć liście w lustrach jesieni
Wyruszam zobaczyć gwiezdną moc
Gdzie księżyc w słowach oblicze swe
mieni
Pustego miejsca na torach nie zobaczycie
Ono zajęte przez inną historię
Zamknijcie mój przedział i krwią
napiszcie
On chciał dziś zobaczyć Morię
Powieki zamknę wśród cieni
Lasów mgieł przestworzy
I zobaczycie w sobie brak nadziei
Ona wam oczy sztuczne otworzy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.