Brud
Przesiąknęłam brudem
Dogłębnie wtopił się w moje ciało
Płynie w moich żyłach
Usadowił się wygodnie na środku serca
Czuję jego cuchnący zapach
Wychodzi ze mnie każdego dnia
Cuchnący zapach złości
Przemokłam nim
Tym okrucieństwem, żalem, strachem
Cokolwiek zrobię ja
Cokolwiek zrobisz ty
Czuję bunt
Znowu chcę wszystkich
Nie jestem sobą
Choć próbuję, nie potrafię
Jestem zła
Na wszystko i wszystkich
Jestem zła
Przemoknięta grzechem
Przemierzam szare dni.
Za wcześnie - wiem
Jednak
Potrzebuję Cię.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.