Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Brzezina - ballada pijacka

Ballada pijacka



Nie zawiódł mnie - 'nos'.
- Szykuje się coś:
słonecznie pachnące mi 'tronki'.
Marzence na złość
znów w brzózki – znów sam...
"precz pójdę" - sprzed oczu małżonki

w sen? – W bok – poszedł Stock!
- już nie w nim urok
- Wybiło!.. - 'śniadankiem na trawie'.
"Zamglony ma wzrok,
Kołysze nim krok"
ach! – dzisiaj był - Egri Bikaver.

.........

Tu pije kto chce.
Przeważnie na pniu...
- jabole siarczyste i marne.
“Za pamięć Jureczka!”
(Serdeczny był druh)
- Już - gryzie - korzonki cmentarne...

“Za Jacka!” – on gość!
- ze "Słoniów"!.. - więc... - 'ktoś'!
(- bo Jacek był starszy o lata...)
Też... - śmierć go ugryzła...
- W portfelu – jak blizna...
mam zdjęcie – z podpisem: “dla Brata”.

Był Rudy... – jak ryś.
- Pić mógłby do dziś...
Lecz Rysiu już "wyszedł na ludzi"
Podmienił się całkiem...
- i dziś – pięknym autem...
- Czasami flaszeczkę podrzuci.

Pił Spider – ten człowiek
odbierał sen z powiek
kobietom – przystojniak i hrabia.
Przypadek to rzadki
w tym wieku mieć dziatki...
- jest ojcem – więc musi zarabiać.

Pił Franek, co ślepi
– udając, że nie pił
lecz w końcu też wziął się za pracę
(bagaże, wtryskarki...)
- Ćwierkają kanarki,
że... - płaci na żonę – i płacze.

Żył Benek... (- jak ćwiek.)
- choć z gęby miał(!) - stek!...
Ktoś - "gwóźdź" wbił nikczemnym zakładem.
- Parszywy to ktoś,
lub "za cóś" - miał - złość...
(choć mógł być – w tej skórze... – sam diabeł).

(“Pij!.." - "spirt!” (– czysty spirt...)
“Byś zdrowy miał chuch!
- za dzieci!.. - za żonę - “pod boczek”.”)
- Gdzie był - dobry Bóg?!
gdy Benek - pił... - sam!
i nie mógł mieć... - znikąd - pomocy.

W pamięci – pamiątki,
choć podle gra czas
i los im dokłada swym kijem...
- którzyście odeszli!
- Bywałem... - śród Was!
(Wciąż “brzózki” mnie bronią... – los -
kryje)

Zostało niewielu
z nich wszystkich nad dwóch.
- Przepija swój los – i rencinę...
druh... (– Piona...) – (bez stóp)
i Czesław (- jak duch)
- wie wszystko... - dlatego też - pije...

("Z nas – jeden drugiego
Nie orżnie, nie sprzeda..."
Choć bieda. “– My ludzie honoru”)
“Za wolność Czesława!”
- nie zdradził... (- "Kolega!"*.)

(Wypijam – nie mając wyboru.)

........

Coś w bok... - weszło... – szok
Tfu – na psa urok...
Doktorze! – coś boli... – "wątrobiak?!."

Nie wróci Was czas.
- nie cofnie się film!

“- Zatrzymaj!” (- kropelkę daj zdrowia)

...

storzony... – dla cudu.
też w brzózkach pił z nudów
- kupował francuskie koniaki...
- lecz odszedł z dziewczyną
- da czasem na wino...
(nie raz już się z sobą - rozminął)


02.2009 r.

* używam zgodnie ze źródłem. Pierwotnie - "kolega"- termin zastrzeżony dla ludzi i wsród ludzi z wyższym wykształceniem. (od "colegge")


https://www.youtube.com/watch?v=VUSczncc-4k


Pamięci kolegow z jednego przedszkola, z podwórka, z jednych okopów - z jednej podstawówki. i z tego samego od lat - lasku - zwanego 'brzozkami', w ktorym - odrzucony przez społeczeństwo - bywalem i czasami - bywamBylismy wszyscy chłopakami z Poligonu: z Polanki lub z Poczty - lub z Willi.

Pamięci kolegow z jednego przedszkola, z podwórka, z jednych okopów - z jednej podstawówki. i z tego samego od lat - lasku - zwanego 'brzozkami', w ktorym - odrzucony przez społeczeństwo - bywal

Dodano: 2017-09-10 17:58:30
Ten wiersz przeczytano 1200 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Sylabiczny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

Roma Roma

Jak to było Wiktorku, pamiętasz ten kawałek - "komu
biją, temu biją, mnie nie bije żaden dzwon, bo takiemu
pijakowi, jakie życie, taki zgon. W jedną rękę kielich
dajcie
W drugą rękę wina dzban
I nade mną zaśpiewajcie
Umarł pijak ale pan" pamiętam ten tekst z podstawówki.
Tak mi dopasował jako komentarz do wiersza. Sorki jak
uraziłam. Serdeczności wielkie:-)

AMOR1988 AMOR1988

Kolejny, niesamowity wiersz, brawo :)

krzychno krzychno

No nie miałem takich kolegów choć teraz co robią to
nie wiem:)
Ale wiem,że tacy "od flaszki"to trzymali ze sobą:)

Pozdrawiam:)

ewaes ewaes

Wspaniała ballada Wiktorze :) klimat oddales idealnie.

Pozdrawiam zachwycona :*)

andreas andreas

Chłopaki z naszej ulicy.
Lubię to metrum,a tekst więcej niż cacany.
Pozdro.

anula-2 anula-2

Dziękuję Wiktorze, też miałem takich...
...zostałem sam.

szara mgła szara mgła

Ile ja się o takich "Jureczkach " historii zamglonych
nasłuchałam :-) świetna ballada :-) przytulam :-)

BordoBlues BordoBlues

Wiktorze - cud, miód i orzeszki.
Twoje zdrowie :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »