Brzydki dotyk!...?
Dedykuję, pewnej odważnej dziewczynce Teresce...gehennę jej przerwała ciocia...zabrała ją do siebie...
Kulisz się ze strachu,
ojciec wyciąga ręce, ty nie uciekasz
wiesz, że przyjdzie...
twoje oczy są pełne łez, płaczesz,
kulisz się w kącie,
nie chcesz już więcej tej miłości...
strach paraliżuje twoje ciało,
czemu tak się dzieje!
jaka to miłość?...jesteś
kochaną córcią tatusia?...
jesteś pełna buntu, rozpaczy,
to nie miłość ojcowska!...
to wielki ból!
twoje drobne ciało sztywnieje,
usta otwarte w niemym krzyku...
każdy nerw cię boli,
ojciec?..on jest przyczyną tego
potwornego bólu...
jesteś jak małe zaszczute zwierzątko,
które nie potrafi się obronić!...
uciekasz do pokoju, to twój azyl,
cały świat tajemnic...
z całych sił przytulasz misia
do piersi, tak boli, tak bardzo boli...
gdzie twoje dzieciństwo?
gdzie twój spokój i bezgraniczna
miłość rodziców!?...
Stella

Sandra Stella

Komentarze (28)
Straszne,takiego ojca powinni kastrowac,pozdrawiam
serdecznie
tego bólu nie da się zapomnieć zwłaszcza że to jest
najbliższa osoba do której miałaś zaufanie,a
bezsilność jest tak wielka .......
To bardzo dramatyczne i smutne. Pozdrawiam bardzo
serdecznie Sandro
Kochani, dziękuję serdecznie za wizytę, jesteście mi
bardzo bliscy...dziękuję i życzę miłej niedzieli.
Smutno
smutne i straszne - najgorsze że prawdziwe -
pozdrawiam...
Błogosławiony yen dom, gdzie poczesne miejsce znajdzie
starzec lub kaleka.
Przeklęty ten dom gdzie dzieci są poniewierane,
głodzone i dotykane przez rodzica. Boże ratuj. Ja
żyłam w takim domu. Żyję, ale nie zapomniałam.
czremcha; spotykana jeszcze na Mazowszu
dla mnie zbyt intesywnie pachnie wręcz powoduje zawrót
głowy
bzy,jaśminy,maciejka,gożdziki brodate,narcyzy - cuda
ogrodowych zapachów
ostatnio w wazonie wiedzie prym piwonia
pozdrawiam zapachowo
sceny bezgranicznych złych czynów i to od bliskiej
osoby
zboczenia potęgują się w rodzinach
smutne i bolesne
aktualny temat z życia wzięty
godny potępienia i zwalczania
merytorycznie i obrazowo
pozdrawiam
najgorsze w tym wszystkim,że to są Dzieci i nie wiedzą
jak mają się obronić. Straszne. Wiem, że takie rzeczy
wcześniej się też zdarzały, ale DLACZEGO????
Dramatyczny temat, straszne przeżycia moletowanego
dziecka, trudno nazwać takiego bydlaka ojcem, potwór,
zwyrodnialec. Przepraszam ale brak mi słów.
Pozdrawiam.
Witam, dziękuję Wam również Kochani...serducho22,
Tobie Oleńko oraz Tobie
Stella-Jagoda, także Tobie mariat i Grażynka i
również ŻONIE...piękne to są słowa z serca
napisane...dodają siły by jakoś przebrnąć przez te
drastyczne tematy...Wy jesteście zawsze
blisko...dziękuję raz jeszcze i życzę miłej
niedzieli...do następnego ; poczytania; dziękuję...
Witam Kochani...dziękuję za komentarze, cieszę się, że
jesteście jeszcze Wy uczuleni na te sprawy...to dla
mnie jest coś perfidnego...też myślę tak jak Wy by
osądzić takiego...(zabić to mało) serce się rozrywa z
tej niemocy, gdzie przypadki były a nie wyszły na
światło dzienne...
dziękuję jaro 37 także chacharek, Tobie mixitup, oraz
Tobie grusz-ela i karaszpiekla...jesteście zawsze z
serca płynącymi komentarzami, to mnie cieszy
bardzo...pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli
życzę...
Dramatyczny wiersz . Trudny bolesny temat . Pozdrawiam
Trudne tematy są w naszym życiu