bt
Kimże jestem, kryjąc pod maską
szczęścia i wesela
cierpienie, strach losu człowieka.
Czy obłudnikiem wystawiającym na próbę
spostrzegawczość oka ludzi wkoło,
czy też bohaterem, których nie chcąc
innych zasmucać - sam siebie spala?
Czy wmawiać innym, samej powoli wierząc
żem szczęśliwa i usta wykrzywiać
w błazeńskim uśmiechu,
czy też wprost rzucić wyznanie:
Ja nie jestem sobą!
Zresztą.. gdybym chciała być sobą
czyżbym własną udręką
siebie nie zabiła ?!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.