Bunt
W moim sercu powstał konflikt życia.
Sprzeczność wśród wiary i uczucia.
Bunt miłości przeciwko Bogu,
Kontrast troskliwości i Jego wyroków.
Odrzucam wiarę, przekonania, idee;
Nie wierzę w tę marę, w nic już nie
wierzę!
Uzbroiłam się w siebie, siłę i rozwagę,
Indywidualną nadzieję na ziemskie
przetrwanie,
Które w zasadzie jest mi obojętne.
Zostawiono mnie samą na ogromnej polanie
Otoczonej lasem ciemnym niczym grób.
Może znajdę kiedyś drogę
Do świata z kolorami,
A może na zawsze zostanę już tu?
Tych kolorów już nie ma;
Tak jak i mnie, pochłonęła je ziemia,
Przerywając mój sen.
Komentarze (1)
Nie bardzo rozumiem odniesienia do snu. Raczej odnoszę
wrazenie, że jest to rzeczywistość. Ale to sprawa
osobista.