Buntuję się, sprzeciwiam
Buntuje się
Sprzeciwiam też
Przecież nikt do niczego
Nie zmusi mnie
Chociaż czasami sama
W tym wszystkim gubię się
I nie wiem już czego
Tak naprawdę od życia chcę
Buntuję się
Sprzeciwiam też
Przecież nikt w moje życie
Nie będzie wtrącał się
Sama sobie je ułożę
Albo dobrze albo źle
O tym niebawem przekonam się
Buntuję się
Sprzeciwiam też
Jak nastolatka zachowuję się
Jaką decyzję podjąć właściwą
By się potem życie nie zemściło
I nie żałować do końca
Że coś się z mojej winy nie tak ułożyło
Komentarze (2)
Upór nie zawsze popłaca. Trzeba żyć w kompromisie.
Pozdrawiam.
Zycie ułoży scenariusz,decyzję musisz podjąć sama
pozdrawiam:)