Burza
jeden z moich pierwszych wierszy,,,
Granat przestworzy, zlepek złowrogi,
wiatr porywisty, targany złością.
Grzmot przeraźliwy, pełen trwogi,
błyskawica strzeliła jasnością.
Uderzyły straszliwym krzykiem
przepastne niebios sklepienia.
Grzmot został podniebnym muzykiem,
a deszcz owocem wskrzeszenia.
Spadały razy biczowe coraz boleśniejsze,
suchy ból krzyczał;
- przytul mnie chmurą, otul deszczem,
i smagaj, smagaj mnie jeszcze i jeszcze.
Ja ziemia sucha, słońcem spłowiała,
ty gniewna pani życie mi dałaś.
Zrosiłaś czerstwe, jałowe oblicze,
przywróciłaś soki, tchnęłaś nowe życie.
I umilkło przegrzmiało.
Komentarze (37)
bardzo ładnie, obrazowo :) pozdrawiam
Bardzo obrazowy opis burzy, dobry wiersz, pozdrawiam
:))
choć burzowo z owocem życia...
milutkiego dnia :)
Witaj,
dobrze się zapowiadałaś - dobrze wyrosłaś.
Dla mnie uroczy, pełen przenośni.
Fajnie przedstawione żywioły i przyroda.
Serdecznie pozdrawiam.
podoba mi się wiersz:)pozdrawiam
O ten wiersz był dobry na tamten rok a co w tym
będzie? czy susza czy powodzie , czas pokaże a
pozatym podoba mi się ten wiersz i fajnie się go
czyta... pozdrawiam
Burzowo, granatowo :)