Burza-Orkan
Z nocy spokojnej
gdzie jeszcze sny bawią się w berka
Majowy demon wtargnął do nieba
Rozciął chmury naśladując laser
Głosy armat wyciągnął z pod ziemi
Jak szalony koń deptał drzewa
Zachłysnął się grzmotem
Kaszląc ciszej i ciszej
na szybie wypluł łzy
autor

msloneczkom

Dodano: 2005-08-08 19:39:11
Ten wiersz przeczytano 756 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Dobrze poetycko opisana burza.