Burzliwa noc
Jesteś przy mnie.
Poczułem to, wyciągając rękę.
Nie jestem sam
gdy ciemno dookoła.
Jak zawsze czuje
bijące od Ciebie ciepło
i ta niesamowita miękkość Twej istoty.
Teraz to Ty jesteś najważniejsza.
Pomagasz mi zasnąć,
by śnić o miłości,
uspokoić się po trudzie
dzisiejszego dnia...
Jesteś mi wierna
tego jestem pewien.
A inni szanują nasza parę
choć czasem patrzą na nas z przymrużeniem
oka.
Ubierasz się zawsze podobnie, ale
nigdy nie narzekasz ze Ci się to nudzi,
nie dziwie Ci się,
bo rzadko Cię widzę wśród ludzi.
Od lat przy Tobie zasypiam
i trudno mi inaczej.
Może to me uczucia,
może przyzwyczajenie...
Obudzę się znów przy Tobie
i spytam:
czemu znów sama leżysz na podłodze
moja poduszko...

Os(s)o

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.