business is business

Biznes to biznes :) pozdrawiam serdecznie.

Dzięki Karolu że wpadłeś:)))

lekko dowcipaśnie i z ironia
pozdrowionka

a też o tym pisałem ale to będzie w 333
komentaszkach:

Święto łapania za biust

dla mnie to jest święto znane
od lat wielu świętowane
świętowałem przez rok cały
no bo daty ja nie znałem
los był dla mnie tak łaskawy
że pozwalał nabrać wprawy
choć bywały też i panie
co im obce świętowanie
wielkie larum podnosiły
i w to święto nie wierzyły
oj musiałem się nagłowić
do rozsądku im przemówić
że to tylko rozmiar łapię
by go znać gdy będę w sklepie
bo mam zamiar tak przy święcie
jej biustonosz dać w prezencie
to ją zaraz złość mijała
na przymiarkę zapraszała
więc ja znowu w ruch wykręty
szkoda kasy na prezenty
z żonką też by heca była
gdy sponsoring by odkryła?:)))

to był trening Eleno przed wczorajszym świętem:)))

nie denerwuj się. Na tym nowym awatarze głaskasz jakąś
"posągową piekność" po biuście. To chyba ta chętna na
drugą połowę łóźka :)))

Kasiorek ale leci przez Hull ścieżka rowerowa z
Liverpoolu nad Morze Północne:)))
Raz z lotniska Lennona w 2008 do kraju leciałem bo w
Doncaster nie wylądował samolot i tak mi przbukowali
bilet:)))

Eleno to ze względu na wczorajsze święto:)))
ale się denerwuję gdyż u mnie nadal się nie zmienił i
siedzę na tej ropusze a z nimi mam full zdjęć:)))

widzę Tomek, że wziąłeś sobie do serca moją podpowiedź
i zmieniłeś awatar :)))) Teraz tą drugą połowę łóżka
na pewno "przehandlujesz" :)))

Nie ma za co miało być ;)

Nie ma co:) Szkoda że z Liverpool do Hull droga daleka
;)

dziękuję Kasiorek
za poparcie spore:)))
pięknej nocki życzę:)))

Hahaha, gratuluję poczucia humoru :) Super! Pozdrawiam
:)

dzięki Karat za zrozumienie:)))
radosnej nocki życzę:)))

To ci głowa, biznesowa! Pozdrawiam!