BUTY
Kiedy zima się zaczyna
Gdy mróz wszystkie pola ścina,
To na grudzień, styczeń, luty
Najważniejsze ciepłe buty
Stoją razem wyczyszczone
Do chodzenia przeznaczone,
Czy but lewy, czy też prawy
Nie załatwi nam sam sprawy
Pojedynczo nic nie znaczą,
Choć u ludzi jest inaczej
I po latach się rozchodzą
Biorą rzeczy i odchodzą
Tylko buty w parze wszędzie
Bo bez nich zimno nam będzie!
But czasami się zepsuje,
Szewc go ładnie zreperuje
Tylko serca oddalone
Nic nie złączy - są stracone
Trzeba z butów przykład brać
Być wciąż razem i tak trwać!
Jan Siuda
Komentarze (6)
Idę poszukać buta lewego. Fajny wiersz :)
Takie to proste:))
no niestety z tymi butami to bywa różnie
Obrączki to za mały sposób na wieczność, powinny być
kajdanki, albo jedna obręcz, wtedy może byłoby coś z
pary butów.
Takie buty: buciory, czy lakierki, byle z sobą w
zgodnej parze. :)
Przykład prosty, z lekka słodki i nie oklepany.