By ich śladem kroczyć
Ogromną sympatią darzę zakochanych,
widoczni natychmiast, rzucają się w
oczy.
Tyle w nich radości, gestów
nieskrywanych,
że przychodzi chętka, by ich śladem
kroczyć.
Lubią się podroczyć, lecz niemal za chwilę,
rozgości się czułość z beztroskim
uśmiechem,
mieszanka buziaków i słownych przymileń,
podatni na wiele, bez lęku przed
grzechem.
Na pewno jej powab zbudzi wojownika.
Braknie mu odwagi, to z całą pewnością,
amor dopomoże nie bać się, dotykać,
przekraczać granice intymnej bliskości.
Świat się zakołysze, oczy mgła zasnuje,
powrócą z zaświatów - takie ziemskie prawo.
Jeśli będą mądrzy - czas nic nie
popsuje,
w harmonii połączy codzienność z zabawą.
Komentarze (21)
wolnyduch - Dziękuję za życzliwy komentarz i
pozdrawiam serdecznie.
Mam podobnie, też lubię obserwować zakochanych, warto
z nich brać przykład, msz.
Wiersz podoba mi się w treści i formie, włącznie z
rymami,
pozdrawiam serdecznie :)
...interpunkcyjny...
krzemanka - ósmy wers to kolejna wyliczanka zachowań,
więc po siódmym miał być przecinek, więc ewidentny
błąd interpukcyjny. Tak na marginesie, jedną z
interpretacji wierszy bez interpunkcji jest albo jej
nieznajomość, albo lekceważenie, z usprawiedliwieniem,
że i tak wiadomo z treści - o co chodzi. Rozważałem tę
wersję, ale brak zaimka rodzi obawę, że nie wiadomo,
czy chodzi o powab, czy o wojownika, a msz jednak o
"wojownika". Dziękuję za merytoryczny komentarz i
pozdrawiam serdecznie.
maltech - Również i to było częściową inspiracją -
powrót do własnych wspomnień. Pozdrawiam serdecznie.
:) Miało być "Czy ósmy wers..."
Ładnie w treści i formie o wzorcach miłości. Czy piąty
wers nie miał rozpoczynać się z dużej litery?
Zamiast "Braknie mu odwagi," czytam sobie "Gdy braknie
odwagi" lub inaczej, bo nie przepadam za brzydko
brzmiącym zaimkiem "mu".
Miłego dnia:)
bardzo ciepło,wracają wspomnienia z pierwszych
zauroczeń,świetny wiersz
Pięknie dziękuję wszystkim Autorkom i Autorom za
życzliwe komentarze. Zakochani nie tylko
przypominają nam własne reakcje i emocje, ale do nich
zachęcają, bo to zawsze korzystne, niezależnie od
wieku i małżeńskiego stażu. Pozdrawiam wszystkich
serdecznie.
Podoba mi się myśl,żeby kroczyć ich śladem:)
Świetny wiersz w treści i formie...miło jest popatrzeć
na zakochanych, a jeszcze milej być zakochanym :))
Pozdrawiam ciepło Staszku :)
Ja też z przyjemnością ich obserwuję :-)
też lubię patrzeć na zakochanych.
bardzo ladnie i rytmicznie o milosci i madrosci
Miłość tak pięknie rozpromienia, że od razu widać kogo
trafiła strzała Amora.