by ludzie lgnęlli do Villanelli...
chciałaś VILLANELLĘ, Oxywio, to masz!!! //- dopiero dziś od Oxywii oraz za pomocą Wikipedii dowiedziałem się co to jest Villanella i że w ogóle takie coś istnieje,co niniejszym przedstaw
przybieram się do Villanelli
wszystkiego w życiu chcę spróbować
lecz nie wiem jak się do niej dobrać
czy wpierw od przodu czy od tyłu
czy z dołu z góry ją smakować
a garnę się do Villanelli
jakby to fajnie oraz miło
się jej wdziękami rozkoszować
lecz nie wiem jak się do niej dobrać
żeby to dziewczę chociaż było
to seksualnie rozładować
bym mógł się na tej Villanelli
a tak poezja się zrodziła
w komputer można zeskanować
lecz nie wiem jak się za to zabrać
by choć nadziei skra się tliła
wszak jest to sprawa honorowa
i ludzie lgnęli do Villanelli
wiedzieli jak się za nią zabrać
Komentarze (11)
fajny wiersz-pozdrawiam
No i kolejna przeszkoda pokonana. Gratuluję.
Pozdrawiam
Oj, dobrze się do niej dobrałeś, tzn. przybrałeś:).
Pozdrawiam
Rewelacja udało się i to z humorem.
Na wesoło Villanelli, to jeszcze nie czytałam, tyle
ich było, a każda w swoim rodzaju, jak twoja. Jest w
niej ta zadziorność twojego stylu, którą lubię
yamCito. Podoba mi się :)
Świetnie z humorem ;D Pozdrawiam!
Ale romantycznie ,pozdrawiam
ja uwielbiam Villanelle, chciałbym
też jej zasmakować, tylko nie wiem
co to jest, jak smakuje, czy warzywo, czy to owoc?
ale co by to nie było...
ja uwielbiam Villanelle
Pozdrawiam serdecznie
O, proszę, nic dodać, nic ująć. Bym musiała i ja
podszkolić:):). Pozdrawiam
O, fajna villanella. :) Jeśli chcesz, żeby wzięła
udział w konkursie, to wyślij ją na mój adres mailowy,
jak jest w regulaminie, bo inaczej przepadnie i
zginie.
Pozdrawiam!
romantycznie z nadzieją