By trwać
szkic, próba brachykolonu
a sen znów śni tę baśń sprzed lat
gdzie jak ptak świt i lot od gwiazd
co nam przez noc ton ich nut gra
by dzień w rytm serc szedł dźwięk wciąż
rwał
do czuć po mrok - splótł czas i los
nie mów że nie śni się ci on
bo gdy się w baśń nie chce pleść nić
to tak już jest iż nie ma nic
więc trwam i tkam by brzask nam dał
hen po kres wznieść się w ty i ja
autor
Rozalia3
Dodano: 2022-06-14 17:15:59
Ten wiersz przeczytano 1089 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Dziękuję serdecznie wszystkim gościom za przeczytanie
i miłe słowa...:)
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego i spokojnego
wieczoru:)
Urokliwa próba. Pozdrawiam :)
Cudnie rozmarzony brachykolon.
Pozdrawiam serdecznie.
Udana próba.
Pozdrawiam:)
A on trwa.
fajne
Przepiękny wiersz o miłości.
Cudowne rozmarzenie.
Udana próba, gratuluję.
Pozdrawiam serdecznie
Stłumiony krzyk kobiecego serca :)
Uroczy brachykolon. Pozdrawiam serdecznie.
Przepiękne rozmarzenie,
pozdrawiam serdecznie:)
świetny. Podziwiam.
Świetny brachykolon, z nadzieją w puencie...
Pozdrawiam, z podobaniem :)
Piękne rozmarzenie i udana próba. Podoba mi się :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Urocze miłosne rozmarzenia. Pozdrawiam cieplutko, ślę
serdeczności:)