By zaufać prognozom, zim już...
Skwar, upał, gorąc, nam nie znane
- tylko ze mną chodź
a pokaże ci barwne ptaki,
krecie złote kopce na piaskach,
zaniebieszczone drzewa,
początek źródła białej tęczy,
wiatr schodzący z nieba
Tylko weź buty olbrzyma,
bo po drodze najcudowniejsza
lipcowa zima
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
http://boleslawzajawwierszach.blog.pl/
Komentarze (2)
A ja nie wezmę butów olbrzyma.
Pójdę we własnych. I bardzo chętnie.
Tam gdzie barwne kwiaty.
Tu jest pięknie.
bardziej grozi nam ocieplenie klimatu niż kolejne
zlodowacenie.