by zniknęło...
żyletka spada
krople krwi się toczą
słysząc tępy dźwięk
zamykam oczy
oddaje sie wiatru
by poniósł mnie daleko
by kazdego ranka na mnie czekał
by zabierał wszystko za czym tęsknie
wszystko czego nie mam
wszystko czego pragne
by zniknęły te problemy te złe myśli
te dni
noce
wieczory
by zniknęły wszystkie szklane domy
otoczone łzami rozpaczy
by budzić się o świcie
i zasypiać wieczorem z usmiechem
nie tęsknić do miłości
nie tęsknić do dobrego
zatęsknić za niczym
pragnę tylko tego
~~ Tak. Śmierć. Śmierć musi być bardzo piękna. ~~
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.