byłam...
byłam
jak śnieg
w Twoich dłoniach
mogłeś we mnie
kształtować
swoje myśli i słowa...
byłam
jak łza spływająca
z kącika oka
wzdłuż nosa
do ust
ku sercu
słony smak
plaży i słońca...
byłam
każdą Twoją chwilą
i gestem
zapomniałam...
zapach białych
chryzantem
przywodzi wspomnienia
... o sobie
kim naprawdę jestem...
autor
źdźbło trawy
Dodano: 2006-08-02 07:32:53
Ten wiersz przeczytano 478 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.