Byłbym słowikiem
A gdybym miał skrzydła to bym szybował
Jak ptak co w niebiesiech panem
przestworzy,
Siadł przy Twym oknie i obserwował
Kiedy Kochanie je mnie otworzy.
I byłbym na każde Twe zawołanie,
Był ptakiem nocy co Cię otuli,
I wyszeptując te słowa Kochanie
- Niech serce moje w Twoje się wtuli.
Byłbym słowikiem co świtem śpiewa
Głosząc w swych trelach o naszej
miłości,
O tym jak ona me serce rozgrzewa
I ile niesie w sobie radości.
Lecz to marzenia co skrzydłem niesione
Marzenia o Tobie i Tobie oddane,
Marzenia co w Ciebie tak bardzo wtulone
Marzenia przez serce moje wybrane.
poniedziałek, 26 maja 2008
13:29:25
Komentarze (4)
Po co bohaterowi skrzydła? Wystarczy, że przyjedzie i
zapuka. Z tym "gdyby" to prawie zawsze przesada. "Gdy
miłość czysta, wszystko proste i oczywiste".
piękny miłosny wiersz ,jak to cudownie być
zakochanym,dostajemy wówczas skrzydeł........podoba mi
się
piękne wyznanie ,piekne marzenie "Byłbym słowikiem " a
może ona chce byś był i nie jest to tylko
"..skrzydłem niesione"marzenie-bardzo ładnie
Pięknie... zakochany może być wszystkim dla Wybranki
Bardzo dobra liryka miłosna Plus