O byłym
Po poznaniu kochał, bawił,
po ożenku dał cierpienie,
po rozwodzie ból zostawił,
a po śmierci - zapomnienie.
Gliwice 24.07.2008 r.
autor
Berenika57
Dodano: 2020-08-23 14:09:19
Ten wiersz przeczytano 982 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Powiem w sedno refleksja, moim zdaniem na uznanie i
pamięć trzeba zasłużyć sercem i życiem, wymowna
miniaturka, pozdrawiam ciepło.
Nie zgadzam się z tym zapomnieniem.
Nawet jeśli rozwód był, to przecież coś musiało być,
że ten ślub był.
Zło- można i trzeba wybaczyć, ale zapomnieć nie można.
Nowym Gościom serdecznie dziękuję za każdy komentarz z
osobna :)
Pozdrawiam Państwa cieplutko :) B.G.
I tyle zrobił JEDEN człowiek WIELU ludziom.
Pozdrawiam@
Nie trzeba patrzeć wstecz, bo już niczego się nie
cofnie ani nie naprawi. To co jeszce przed nami i to
co tu i w tej chwili bierzmy z radością:) a złe
doświadczenia są też po coś, choć czasem nam się
wydaje, że niepotrzebne. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Niestety, to dość częste...
Ładna, wymowna miniaturka.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wymowna mini, tak sobie myślę, że już lepsze
zapomnienie, niż cierpienie...
Pozdrawiam serdecznie, Bereniko :)
Michale, Marku, Beatko, Anno - dziękuję Państwu
serdecznie również za dzisiejsze odwiedziny i jakże
celne komentarze :)) Miłej niedzieli :) B.G.
Niestety bywa tak często. Jednak serce nie zapomina,
blizny pozostają. Miłych chwil:)
całe jego życie w czterech wersach
szkoda, że taka powszechna ta historia...
pozdrawiam Bereniko
Trzeba było poprzestać na punkcie pierwszym, ale kto
mógł wiedzieć. M
Typowa historyjka, ale bardzo zręcznie zrymowana.
Ja jestem w nieco lepszej sytuacji. Moja była oprócz
bólu zostawiła mi jeszcze bardzo udanego syna.