Byng Inlet
Piękne uroczyska pomiędzy Parry Sound a Sudburry.
Woda tu czysta, jak łzy dziecięce,
jak spojrzysz na dno widzisz kamyki.
Ryba ci machnie ogonem w ręce
kiedy ją złowią ludzkie haczyki.
Ciało pragnie czystego oddechu,
i snów spokojnych w poszumie drzewa.
Nie ma tu wrzasku, ani pośpiechu,
a nawet w nocy ptak ci zaśpiewa.
A sny prorocze głowę obleką,
trudno się zbudzić z tego zaspania
i długo jeszcze śpisz pod powieką,
jesteś zbudzony, słyszysz chrapania.
Pięknie odpoczniesz w tym uroczysku,
kiełbaski smaczne pieczesz na grillu,
a wieczorami śpiew przy ognisku.
Kocham tu pięknie spędzone chwile.
Tam na werandzie huśtawka stoi.
Stoły nakryte, talerze z mięchem,
węży, niedźwiedzi nikt się nie boi,
chociaż misiulek trafił tu węchem.
Każdy z radością, chęcią tam jedzie.
Podziwia skały, piękne jeziora,
nie straszne dla nas żmije,
niedźwiedzie,
i ta odległość, chociaż jest spora.
Komentarze (41)
Milutko Bronisławo:)
Pozdrawiam:)
ładny wiersz i wierzę na słowo, że jest tam pięknie.
Przyroda na pierwszym planie
fajnie jest mieć takie miejsce na wypady za miasto :-)
Uroczo Broniu przybliżasz na te fantastyczne miejsca.
Widziałam na zdjęciu jak odpoczywasz na huśtawce.
Dzielę się uśmiechem i radością. Uściski miła.
Radośnie i ślicznie o przyrodzie uroczego miejsca w
Kanadzie
pozdrawiam
Pięknie o wspaniałym miejscu:)
Do takich uroczych miejsc chętnie się wraca , nawet z
długą podróżą ..:) Miłego dnia ..
piękny opis przyrody i radości z przebywania na jej
łonie.
odległość nie jest problemem ..dla kochającego świat i
pragnienie jego poznawania..
Ale ci Broniu zazdroszczę tej Kanady.Cudowny kraj. + I
Miłego dnia.
Bardzo ładny obrazek. Serdeczności!
Do twarzy Ci Broniu w takich klimatach:)
takie miejsca są cudowne
aż chciałoby się tam być
serdeczności:)
Piękny klimat wpleciony w udany wiersz. Serdeczności
Broneczko:-)