Bzykają
"Bzykają".
04.05.2012.r. piątek 08:14:00
Bzykają- bzykają muchy,
Gdy przykładam ucho do poduchy.
Jest to fakt autentyczny
Wyciągnięty z uciążliwych wspomnień,
Gdy w ów czas pobudziłem się do
dynamizmu
I z papciem w ręce
Się z nimi spotkałem
I ich laciem potraktowałem.
Bzykają- bzykają muchy
Ogromne i ciężkie jak czeski dowcip,
Bo muchy te są hodowane na sterydach,
Działają na androidach
I pożerają ludzkość całą
Takie są ogromne.
Bzykają- bzykają muchy
I inne ustrojstwa
Do niech się dołączają,
Bo lubią jak ludzkość wkurzają.
Bzykają- bzykają muchy,
A co gorsza do tego jeszcze komary,
Które tak nieznośnie za uszami brzęczą,
Że przez sen nieraz męczą,
Człowiek się odgania,
A one i tak znajdą sposobność
Ukąsić w najmniej dogodne miejsce!!!
Bzykają- bzykają muchy
I inne owady,
Bo one sobie nawzajem wtórują
W zabójczej misji.
I są niczym terrorysta.
My ludzkość cała musimy się
Uzbroić w cierpliwość,
Bo tylko wytrwałość nas uratuje
Przed ukąszeniem na Amen.
Bzykają- bzykają muchy,
A ja znów przykładam ucho do poduchy
I słyszę jak ich zmowa
Za ciemnością się chowa
I zaraz będę laboratorium
doświadczalnym.
Zaraz one spełnią swą misję
I dokonają z nad mego ucha
W głąb niejasności transmisję.
Bzykają- bzykają muchy
One mają misje,
Misją tą jest życie
W zaśmieconym przez człeka świecie.
Bzykają- bzykają muchy
I inne owady,
Bo czuję się czasem taki pusty,
Gdy z krwi jestem wyssany.
To były komary, nocne wampiry!!!
Bzykają- bzykają muchy,
Bo id nich się ta historia czaiła,
One takie natarczywe,
One jeszcze bardziej uciążliwe,
Gdy się ma na deszcz.
Tyle, że dobrzy z nich meteorolodzy.
Bzykają- bzykają muchy
I takie uciążliwe ich powołanie,
Cóż należy się z tym pogodzić,
Nikt nie mówił,
Że będzie li tylko sielankowo.
Bzykają- bzykają muchy
I szukają wśród innych członków grupy
pomocy.
Jak się wsparcia doczekają
To się niezawodną drużyną zabójców
stają.
Bzykają- bzykają muchy
Mają taki dar,
A ich niewinność i maluśkość
Chwytają za serca.
Komentarze (1)
zawsze sie staram trafic w komara
jego duma łechce: trafia mnie gdzie zechce
i przeszkadzając mi w słodkim spaniu
bezwstydnie się przy mnie
oddaje bzykaniu
Dlatego temat twego wiersza śliski
jest mi szczególnie bliski
Pozdrawiam