Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Caeruleus

wieczorem pruszył śnieg
On opuszkami scałowywał płatki
z Jej nabrzmiałych od chłodu warg
Jego dłonie przelewały się przez Jej małe
szare palce
Jego dłonie całkiem pachniały wiosną
cichutko nuciły bezsensownie istotne melodie
niczym pozytywka z chudą baletnicą
przeskakując dziwnie słone
zbrukane dziś potoki
dzień dobry
i do widzenia
puch zmysłowo wirował w Jego oczach
zimnych od błękitnego słońca
dał Jej tę gwiazdkę
tę najczerwieńszą
tę śpiącą w Jego ustach
wysypał nawet dla Niej słowa
w mlecznej poświacie
lecz Ona tylko uśmiechnęła się blado
jak wczorajsza tęcza
i znów zasnęła
a Księżyc się zasmucił i spadł do kałuży
lekko aksamitnie
by nie zbudzić mej Obojętności

autor

Icequeen

Dodano: 2008-03-21 14:17:23
Ten wiersz przeczytano 507 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »