Cała Ona
. . . która jest moim Promieniem Słońca . . .
Znam jej usta zalotne
Rozchylone uśmiechem
I od pragnień wilgotne
I oczy błękitne
Jak chabry bławatki
Rozkwitłe słońcem
I pełne magii
Znam jej włosy lniane
Wiatrem podszyte
Po horyzont rozlane
I dłoni motyle swobodne
Czułego dotyku pełne
I aksamitnym ciepłem
Zmierzające wprost do mnie
Znam serca jej urocze brzmienie
W które gdy na to mi pozwoli
Z chęcią się przemienię
I jego fascynującą czerwień
Która wciąż nienasycona
Szeptem potrzebującej duszy
Mnie do siebie woła
A ja idę . . .
Idę i nie zważam na nic
Wiedziony wielką miłością
Która tylko dla niej
Robert Kruk, 31.01.2007r.
. . . Słońca, które mam nadzieję, nigdy w moim życiu nie zajdzie . . .
Komentarze (1)
Pędzlem natchnionych myśli malujesz obrazy niczym
Salvador Dali...