Cantuccini
Nieśmiałym wzrokiem
spoglądam ukradkiem
trzymając talerzyk w ręku
przepięknie wyglądał
deser Cantuccini
w wielobarwnym ubraniu
dostrzegam płomień
do ogrzania rąk i serca
łyżeczką dotykam ust
w głębokim zamyśleniu
jaki wspaniały zmysłowy
wzbudza upojenie miłością
jak sen do życia
namiętnością ekstazy
zniewalającym smakiem
i aromatem Amaretto
oddaję się rozkoszom
doznań niebiańskich
pragnienie wzrasta
ale rozum mówi nie.
Komentarze (21)
mmm... a mój rozum mówi tak, i poproszę dokładkę :-)
Ale smaczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
pieknie rozmarzenie pozdrawiam
słusznie że mówi nie...
nie ma to jak nasz budyń.
Pozdrawiam serdecznie
Ktoś tutaj chyba jest trochę łasuchem na słodkości,
ładny,słodki temat, pozdrawiam serdecznie :)))
pięknie rozmarzyłaś Pozdrawiam:))dziękuję za wizytę u
mnie