CELA
Jestem sam w celi,
chociaż jest nas tu wielu.
Każdy siedzi za niewinność,
niektórzy dostali pajdę lub dwie,
przez pomyłkę papugi,
co miał dzień zepsuty,
przez złe domowe humory.
Rano wstaje z bólem cierpienia,
że nikt mnie nie odwiedza,
bo myślą że jestem złem.
A ja za niewinność siedzę.
Posiedzę sobie do spodu wiele lat.
Chciałbym aby przyszła moja dziewczyna,
pokażę jej nowy sznyt z krzyżem i
kropkami.
Całe moje życie to cela
I świat który widzę za kratami.
Raz dziennie na spacerniaku,
widzę wolne ptaki,
które kochają świat.
Ja tylko mogę pomarzyć
o dziewczynie aby była mi wierna.
i o mamie, która kocha mnie nad życie.
Komentarze (4)
Putin też mówi, że jest niewinny
Pozdrawiam :))
Odbieram w klimacie smutno-ironicznym, pewnie dlatego,
że trudno mi uwierzyć w prawdziwość trzeciego wersu.
Pozdrawiam autora:)
niektórzy sami zamykają się we własnych celach.
smutno bardzo ale i taki czasem jest nasz los