* (chciałam być tylko...)
chciałam być tylko
liściem
na twoim ramieniu
który pączkuje
rośnie (przez chwilę)
dobiera kolory i kształty
na jakie mu pozwolisz
a potem strącisz
bo jesteś imperatorem
pór roku
drzewem, a ja
pyłkiem
dzisiaj znalazłam gniazdo
ptaka
strącone
z wysokości
chmur
gałęzi
misternie utkane
piórka i niteczki traw
wplecione
ktoś silniejszy od nas
pozbawił jutra
pisklęta
oraz matki
rozczapierzył życie
śmiercią
chciałabym być twoją przyjaciółką
zaniosłam gniazdo ostrożnie
w obu dłoniach
jak skarb
świętość którą się celebruje
do foliowego worka
nikt już w nim nie zamieszka
https://www.youtube.com/watch?v=TO25_qAq8xI
Komentarze (8)
Wzruszyłaś. Pozdrawiam
buziaki to już inna forma relacji:)
Poruszające, przykre, bardzo bolesne. ostatnie zwrotka
- jest ciszą cierpnia, suchym placzem - bez łez, Nie
tak ta "przygoda" powinna się kończyć. Ponadkulturowe.
Napisalaś to - bardziej intelektualnie niż pięknie,
ale jednak z uwagi na zakończenie - wstrząsjąco.
Przecież bez buziakow, - Hej)
Właściwie to nie znam tych obrazów z teledysków,
kiedyś włączało się muzykę i zgaszało światło. Dziś
sobie zobaczyłam Persefonę - bardzo dziwny teledysk,
to chyba mój ulubiony kawałek. Maluch mi zaczął latać
po kuchni zamiast dawno spać, dobranoc.
doskonale i obrazowo napisane, robi wrażenie i porusza
Uwielbiam Twój świat, ale to chyba nic nowego.
Dodatkowo Lisa Gerrard, ocalona połóweczka z gniazdka
Dead Can Dance, moja muzyczna miłość.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj. Nie zawsze chciec to moc. Podobaja mi sie
metafory. Moc serdecznosci.
Czasami chce się po prostu tylko :)
Piękny wiersz, pozdrawiam :)