Chciałbym śmiać się z Tobą
Patrząc w Twoje serce, chciałbym dostrzec
swoje.
Ten dryg do poezji, życiowe wyboje
pokonane w walce, z rozwagą. Poza tym
chciałbym razem z Tobą przeżywać
dramaty,
rozstania i związki - te pierwsze,
szczeniackie.
Jeśli nie popiołem to chociażby piaskiem
posypywać głowę poszukując muszel
i na przekór modzie nosić kapelusze.
Śmiać się z Tobą, płakać, do piersi
przytulić,
głośno szeptać "kocham". W pomiętej
koszuli,
przed wyprasowaniem zapleść Ci
warkoczyk.
Nie chciałbym Cię córko zwyczajnie
przeoczyć.
Komentarze (25)
Bezwarunkowa miłość.
Uśmiech przesyłam :-)
wzruszylam sie...piekny jest!:)
milego dnia:*)
Ciepła refleksja o przemijaniu przez pryzmat miłości
ojcowskiej do córki.
Pozdrawiam :)
Chwyta za serce. Miłego dnia.
Bardzo ładnie ułożone słowa do córki.
Pozdrawiam.
Wzruszający.Lubię Cię czytać.
wzruszający wiersz, pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz :)
Miłego dnia.
ojcowska troska- bardzo wzruszające ujęcie.
W uroczy i przyznaję się wzruszający sposób opowiadasz
o ojcowskiej miłości. Moc serdeczności.