Chcica
Zaspokajam swoją chcicę
Wulgarnie obejmuję go ustami
od razu w całości
drażni moje podniebienie
swoim niezwykłym smakiem
penetruje nowe środowisko
dociera aż do rozpalonych
migdałków
Wykonuję posuwiste ruchy
w przód i w tył
bawię się
nieoczekiwaną zmianą tempa
Pieszczę go
po całej powierzchni użytkowej
gorącym językiem
zakreślam
skomplikowane wzory
chemiczne
Zbyt szybko
eksploduje w moich ustach
ładunkiem
wybuchowych doznań
spływa gardłem
przez żołądek
do serca
Niezaspokojona
oblizuję zmysłowo wargi
zapamiętuję go w kubkach smakowych
Czemu tak szybko się skończyłeś
mój Big Milku ?
reklama Algidy ;-)
Komentarze (3)
rozwaliłałaś mnei na łopatki tym wierszem !!!!!!!!!
Pięknie, reklama raczej agresywna wdzierająca się i
drazniąca zmysły.
ochhh Tyyyyyy....!!! - zagłosuję na ten.....wiersz -
a co mi szkodzi...a masz...!!!