Chętnie słucham
Inspiracją wiersza jest Anna2
ja czarownicy
swojej się nie boję
jak coś powie
to na baczność
przed nią stoję
i wariata
z siebie strugam
że słów jej
chętnie słucham
i myślami
w obłokach bujam
milcząc
złość we mnie wzbiera
bo to ona
w domu rządzi
i nie daj Boże
bym jej nie wspierał
na paluszkach
przed nią
jak błazen tańczę
każdą pracę
w mig wykonuję
i po rączkach
ją całuję
Autor Waldi1
Komentarze (23)
robawiłeś Waldi z rana
Twoja mowa jest kochana
taniec błazna wszystko przebił
padła moja wyobraźnia
serdeczności dla Ciebie i Jadzi:))
hahaha...Waldi i bardzo dobrze! chcesz jeść to słuchaj
żony :))) Brawa dla Jadzi! hahahaha...pozdrawiam :))
Hahahaha - dobrze z Tobą żona ma. Udanego i miłego
dnia wypełnionego serdecznością:)
Gdzie tacy sie rodzą??
Czyli tańczysz tak, jak zagrają.
:))
Cały Waldi. Umie się ustawić.
Ale myślę, że to tylko wiersz
zainspirowany wierszem Anny.
Pozdrawiam serdecznie.
Tu T"en Vas- piękne bardzo.
Dzięki.
Ty jesteś- kochasz swoją Czarownicę.
I kochaj swoją Żonę, i prawidłowo.
I tak ma być.
I daj Wam Panie Boże wszystkiego dobrego, zdrowia do
końca świata i jeszcze dalej.
Podoba mi się.
:))
Jak dobrze mieć takiego posłusznego męża, Waldku.
Dobrej nocy życzę :)