Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Chleb powszedni


Poniedziałek, sporo po godzinie 19-stej.
Ostatni Pacjent - przemiły Pan po 70-tce.
Z receptą na złożoną korekcję okularową w dłoni i z wdzięcznością w oczach żegna się po wizycie.
Jeszcze na chwilę zatrzymuje się i odwraca:
- Czy ja mogę Panią o coś zapytać?
- Tak, oczywiście, bardzo proszę.
- Jak Pani to robi, że po całym dniu dyżuru ma Pani w sobie tyle zapału, tyle radości, tyle siły, by mnie ostatniego przyjąć jak pierwszego?
Moment na zastanowienie.
- Ależ to Pacjenci przynoszą ze sobą dobrą energię. Na bazie energii podarowanej przez pierwszego Pacjenta badam drugiego, na bazie energii od drugiego - trzeciego...i tak przez cały dyżur.
- A jeżeli ja jestem ostatni, to co Pani z moją energią zrobi?
- Za chwilę podziękuję, spakuję do torebki i zabiorę do domu. Jeszcze dzisiaj wieczorem upiekę z niej wiersz :)


Dla Was wszystkich za rok wspólnego wędrowania po wersach :)

Dodano: 2023-01-22 15:22:00
Ten wiersz przeczytano 1678 razy
Oddanych głosów: 33
Rodzaj Bez rymów Klimat Radosny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (47)

@Krystek @Krystek

Z wiersza tchnie pogoda ducha i wielki szacunek do
swojej pracy i człowieka. Pozdrawiam serdecznie z
podobaniem. Życzę beztroskiego dnia:)

Kri Kri

Olbrzymia dawka pozytywnej energii płynie z wersów,
z ogromnym podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »