Chłodem serc naszych
O życie, jak spienione fale,
niesiesz mnie z nurtem,
dalej i dalej.
Nie wiemy-
co jutrzejszy dzień nam przyniesie,
czy łzy smutkiem okryte?
Czy pogodną Jesień.
O zagadko życia-nieprzenikniona,
czy jam dla Ciebie ciężarem?
Czy ja dla Ciebie żona?
Puste słowa z przeszłości,
cieniem na sercu się odbijają,
mury domu naszego,
chłodem serc naszych oddychają.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.