Chmury
https://youtu.be/X-90NyEF910
Dom dziwi się deszczem.
Dopasowany jest do gleby w rozmiarze
idealnym, oddalonym od siebie.
Nie uderza na raz taflą wody,
zmasowanym chlustem pięćset ton,
to nie tak.
To zniszczyłoby klony i tawuły w
ogrodzie,
po prostu jest jak może być.
Rozpada się w przezroczystość
rozkloplonych
cząsteczek drobin, wątłe wodne kołowrotka
niteczki, jak szmer.
W obłokach są jeziora i woda wylana,
a może to było mleko?
Już nie wiem.
Stokrotki, ślazy zaniedbane, majowe burze
duszne potem w rozgrzaniach minionych tej
wiosny.
Parowały boiska i deski na ławkach,
tam Mamy na nich siadały- przecież
wiesz.
I krew też, gdy kolanami załatwialiśmy
swoje sprawy,
a potem o niczym już nie było mowy.
Uschnięty bez.
Łzy i ślizgawki zmieniają swój stan,
woda drzemie obok nasadzonych porzeczek
złotych.
To wniebowstąpienie w absolutnie czystej
postaci,
szusy, upadki, drobne kosmyki i pukiel
traw.
Świat wciąż wymaga bicia kolejnych
rekordów.
Chmury zadziwiają szaleństwem form,
niczego nie chcą. Są.
Komentarze (45)
Pamiętam jak kiedyś jeszcze w podstawówce napisałem
wypracowanie o chmurach które okazało się najlepszym w
klasie i pewnie od tamtej pory zacząłem myśleć o
pisaniu w inny sposób. Ale do wiersza. Jest taki Twój.
W końcu inaczej być nie może. W słowie okroplonych
jest literówka. Takie wiersze określił bym jako piękny
zbitek swobodnych myśli na temat. Masz wyobraźnię nie
powiem. Ja tak nigdy nie napiszę bo nie potrafię i po
prawdzie nie smuci mnie to bo świat lubi czytać różne
wiersze. Pozdrawiam gminnie i s uśmiechem:))
Dziękuję.
Witaj Anno.:)
Wiersz, jak i utwór muzyczny dotyka duszy, pięknem
liryki.
Pozdrawiam serdecznie.;)
wróciłem do chmur
bo tutaj jak w ...niebie
Aniu bardzo ładny wiersz
Dziękuję bardzo Wszystkim.
P.S Wiersz bdb,
a zmasowane 500 ton wody
z pewnością może zakończyć się powodzią, ale niektóry
je lubią,
a ja wolę delikatny deszczyk, on też jest potrzebny,
bo w życiu oprócz słońca jest potrzebny również
deszcz.
Dobrej nocy i reszty tygodnia życzę Aniu.
Aniu, deszcz w Twoim wierszu ma inne symboliczne
znaczenie. Ty raczej piszesz o życiu we dwoje. Tak ja
odbieram Twój piękny, refleksyjny wiersz Może się
mylę.
Pozdrawiam cieplutko Kochana :)
Piszesz:
Nie aspiruję do Nobla, ani żadnej innej nagrody.
Jakość warsztatów- czyli nie mam.
a ja widzę podobieństwo
Nie uderza na raz taflą wody,
zmasowanym chlustem pięćset ton,
to nie tak.
To zniszczyłoby klony i tawuły w ogrodzie,
po prostu jest jak może być.
do:
Umrzeć - tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione, itd
(z Wisława Szymborska Kot w pustym mieszkaniu )
Wiersz z pomysłem i w bardzo dobrym stylu. Pozdrawiam
:).
to wiersz do którego z pewnością powrócę, pozdrawiam
:)
może nie trzeba zrywać bzu to się zamieni w jagody i
wtedy już chyba można zerwać. my chyba tak nie możemy
tylko być. Miłego wieczoru
Czytając wiersz rozbudzam wyobraźnie i widzę w głowie
opisywane przez Ciebie obrazy.
Pozdrawiam
Marek
Tak deszcz jak i słońce w życiu potrzebne...ale
wszystko się zmienia,peelka rozkochała się w
chmurach...czyżby ciągłe deszcze...piękna refleksja
Aniu-pozdrawiam cieplutko.
Podoba mi się Twój wiersz. Masz świetny styl.