chociaż lato wrześniowe
chociaż lato wrześniowe
już wieczory chłodami
z parku gonią splecione
pary mgły nad polami
moczą rosy poranne
liście jeszcze zielone
z słońca skarby pobrane
rozsiewają po łące
klang żurawi z wysoka
gdy wzlatują pod niebo
chłodne wiatry przywoła
koniec lata ciepłego
myśli błądzą skłębione
czas spinają wspomnieniem
jak obłoki spiętrzone
grają słońca promieniem
lato w jesień przechodzi
macierzyństwem spełnione
ta przepychem przewodzi
ale wieszcząc dni słotne
młodość wiosny skończona
lato w plony brzemienne
jesień złoci zwichrzona
zima kończy niezmiennie
2011-09-17
Komentarze (19)
piękne podsumowanie cyklu życia
M.
i tak mijają te pory roku
a jesień tez bywa piekna:)
Cztery pory roku w barwnym opisie. Ładnie tu :)
Bardzo ładnie, melancholijnie i fachowo:)