Chrząszcze
Szybko biega mały żuczek,
pragnie znaleźć jakiś domek.
Chce się schować, w trawy uciec,
nie wie, w którą ma biec stronę.
- Może spytasz się biedronek,
czy ci dadzą jakieś klucze?
Przedreptałeś już kilometr,
po co się po świecie włóczysz?
Razem z nimi możesz mieszkać
/poproś choćby i na klęczkach/.
Nie masz domku? To nie klęska,
/zawsze możesz mieszkać w zielskach/.
Prawdę mówiąc, tak jak one
jesteś także z rodu chrząszczy,
kuzyn-chrabąszcz, brat-biedronek,
pancerz też masz, chociaż w prążki.
- I dlaczego tak uciekasz?
Nas biedronki, lubią ludzie,
a ty stronisz od człowieka,
jak najdalej chcesz mu uciec.
- Tobie każdy powie miło:
"Biedroneczko leć do nieba",
do mnie: - "Żeby go nie było...
Owad! Szkodnik! Zjadacz chleba!"
Nie przepadam za pieczywem,
zżeram, bulwy, pędy, liście,
a w przyrodzie tak już bywa,
że się zjada prawie wszystko.
Muszę często zmieniać lokum,
raz pod ziemią, raz pod chmurką.
Chciałbym wreszcie mieć swój pokój,
własny ogród i podwórko.
Pragnę jeszcze być lubianym
i jak dawniej nawet czczony.
Skarabeusz - tak nazwany,
a gatunek mój - chronionym.
próba wierszyka dla dzieci:)
Komentarze (30)
Bardzo ciężko się pisze dla dzieci. Też mnie kusi ale
nie zawsze jestem w formie. Dla dorosłych łatwiej się
pisze.
Ładnie rytmicznie. Uwielbiam rytm 2+2+2+2. Pozdrawiam
serdecznie.
Bardzo ładna bajka.
Pozdrawiam
uwielbiam takie bajko-rymowanki, moja nowa Dziatwa
również ;-) Pięknie piszesz Bello Jagódko, dobrze móc
Cię znowu czytać...
Pozdrawiam cieplutko :-)
Bardzo dobrze się czyta. Brakuje mi tylko
doprecyzowania czy to jest o stonce, czy o jakimś
innym chrząszczu. Tytuł też jest ogólny. Jeśli o
stonce, to może w zakończeniu coś np.
"Pragnę jeszcze być lubianym
i jak inne nawet czczony.
Złota stonka - tak nazwany
i gatunek mój - chronionym."
Pozdrawiam :)
Bardzo sympatyczna bajeczka o małym żuczku
partyzancie. Ktoś go w końcu polubił? Pozdrawiam.:)
Super! Bajka dla dzieci jak się patrzy!
Fajne rymy, temat!
Uuuu...ale nie mam się do czego przyczepić :(
Ja specjalnie załamuje dla Ciebie rytm, a Ty co?!
Nieładnie, oj nieładnie:)))
hihiihii!
pozdrawiam Basiu!
Na pewno nie wszystkie, np wspomniana tutaj biedronka
jest naturalnym wrogiem mszyc i pomaga człowiekowi w
walce z nimi, może stąd ta sympatia do niej, ale
pasiaste stonki i chrabąszcze to jedne z najbardziej
uciążliwych szkodników. Może gdyby nieco inaczej
podejść do tematu, byłby niezły wiersz dydaktyczny.
Wiadomo też, że innym czytelnikom może podobać się w
obecnej postaci :))
Jakie to ma znaczenie, czy to szkodnik czy nie.Każde
stworzenie chce żyć i nie wolno je zabijać.
Widać do bajek mi baaaaaaaaardzo daleko... będę się
starać:)
czy na pewno wszystkie chrząszcze są szkodnikami?
hmmmmm, a to takie ładne owady.
Mnie się utwór podoba, tyle tylko, że zbędny jest ten
dopisek pod spodem (bo, jak napisała Krzemanka, te
stworzenia są szkodnikami - popracuj w polu czy w
ogrodzie, a będziesz wiedziała, jak sympatyczne są...)
Trudno o bycie lubianym w przyrodzie, tam raczej nie
ma uczuć, a zwłaszcza bezinteresowności. Każdy walczy
o swoje. Kontrowersyjny, fakt. Trudno mi go ocenić,
czegoś jednak mi brak... Pozdrawiam :)
Kontrowersyjny wierszyk. Zastanawiam się nad sensem
wzbudzania uczuć litości i sympatii dla stonki, czy
chrabąszcza, szkodników upraw polowych, które niweczą
trud rolnika. Nie znalazłam tu także jakiejś wyraźnej
puenty. Mam nadzieję, że autorka nie będzie miała mi
za złe tej subiektywnej opinii. Miłego dnia.
Próba? jak na próbę, to jest bardzo dobry.Pozdrawiam
konkurentkę he he.
Rymy krzyżowe rytm ósemki z przerwą na oddech. Żuczek
poznaje kuzynostwo. I tutaj analogia do Biedronki. Mam
nadzieję, że jest polskiego pochodzenia a nie jest
żadnym portugalskim tanim owadem, który wabi niskimi
cenami naszego biednego żuczka...
No , ale ten komentarz nie pokazuj dzieciom... Możesz
im najwyżej kupić tamże czekoladę...
Pozdrawiam serdecznie.
Jurek
Dla mnie ładnie. Mój pierwszy dla dzieci, mi nie
wyszedł. Pozdrawiam