CHUSTA W ALTANIE
Siedzi młodzieniec w altanie
I zastanawia się , co teraz
Z nim się stanie
W jednym ręku poezję trzyma
A w drugiej chusta
tańczy na wietrze
A na stole zdjęcie stoi
Młodzieniec ze strachem
Na zdjęcie spogląda
Bo w nim swoją
Przeszłość ogląda
Kłóci z Bogiem
Jakby z największym
Wrogiem
Ciągle pyta ,
Dlaczego ?
Przecież byłem
Właścicielem wszystkiego
Teraz jestem
Właścicielem niczego
Została mi tylko
Ta chusta w altanie ,
Do której co noc
Przykładam usta
A poza tym
Pełna przeszłość
Pusta teraźniejszość
I niepewna przyszłość
Budapeszt,
13.03.1998
wiersz pochodzi z tomiku : "Na Pustyni" wydanego w Budapeszcie w 1999 roku
Komentarze (3)
tak bywa, czasem mając wszystko, wciąż nowego
pragniemy, kiedy to tracimy, czujemy że
toniemy...pozdrawiam
Bogactwo przeszłość czasami znika zostawiając tylko
wspomnienia, czasami zostawia jakiś dorobek, czasami
jakieś pamiątki, czasami dobra jest i chusta. Dbajmy
by to co robimy zostawiało bogaty dorobek,
niekoniecznie materialny, dorobkiem mogą być także
wiersze, które przecież są zawsze żywe i myśli w nich
zawarte nigdy nie gasną.
,,Ostał ci się tylko sznur,,?