CHWILA PRAWDY
Tęsknoty łza w morzu nadziei,
rąbek spełnienia tak obudzony.
Wolności orzeł bielą się mieni
i powstał naród lata gnębiony .
Ta wolność przyszła wprost na bagnetach,
nasi dziadowie nam ją przynieśli .
W ferworze walki Krymskich sonetach
na swych ramionach ją nam podnieśli.
Szanujmy wszystko cośmy zdobyli,
bądźmy przykładem dla naszych dzieci.
Przecież o Polskę żeśmy walczyli,
niech patriotyzm wszystkich nas wznieci.
A sztandar nasz łopocze nad głową,
bo my Polacy z krwi i kości.
I zrozumiałą ojczystą mową ,
możemy krzyczeć w chwili radości.
Przecież wielka łączy nas sprawa,
trzeba nam woli etosu chwili.
Za małą grudką popłynie lawa,
abyśmy wszystkiego dziś nie spieprzyli .

Prymus



Komentarze (2)
witaj Prymusku, bardzo ładny patriotyczny wiersz. Co
prawda umiemy dobrze coś zrobić ale i sknocić. Oby
więcej było dobrego, pozdrawiam.
Póki co Prymusku to chyba łatwiej jest ludziom
spieprzyć i nadzieja w tym, że ich liczbe będzie
maleć. Pozdrawiam!