Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Chwila prawdy z.....

Gdzieś z dala muzyka do mnie dobiega,
Rytm, melodyka podrywają Twoje ciało,
Widzę jak kręcisz się w koło, a myśl przez umysł mi przebiega
Stoję z boku i myślę nad tym, co właśnie z ziemi wstało!

Matka Ziemia urodziła stwór właśnie
...powołała go do życia - teraz
i żyje sobie nie wiedząc, dlaczego na przekór właśnie,
wszystkim i wszystkiemu...śmiejąc się nie raz....

Stoję, kłęby dymu wypełniają mi płuca,
Zaciągam się coraz to mocniej...
Mam ja właśnie wygląd głupca...
Waham się nad kałuży plamą w wędrówce nocnej....

Gdzie skręcić z nikąd podpowiedzi,
A miało być jak w bajce, ale o przyjaźni przecie
A tu ktoś może – ja, o miłości bredzi...
Och czy ja tego nie chcę...

-„TAK”, wyrwało się z głębi płuc,
-„CHCĘ”- krzyknęło serce...
-„STOP”- powiedział umysł – czytając z nut,
Zatrzymaj pędzące serce...

BO z przyjaźni coś zostanie,
A miłości już nikt nie pamięta,
zostanie zabrane nam to, co wcześniej było dane,
a czas - przestrzeń zaklęta...

Czas, nie płynie dla nas,
Srebrzyście się ma głowa mieni,
Kiedy u ciebie dopiero piórka, a świat już chcesz zmienić...
niedobrzy ludzie skrzywdzą nas...

widzę jak zajmujesz całą salę,
kręcisz się jak gołębica lekko i sprawnie,
przemykasz między stolikami a orkiestrą
tańczysz, gdy ja umieram skrycie...

Chciałbym spojrzeć jeszcze raz
na Ciebie – zachłysnąć się Tobą
pamiętam usta wilgotne masz
i jeszcze raz być przy Tobie – sobą!!!

Skupione spojrzenia podpierających ścian kawalerów,
Na Tobie wiszą jak na wieszaku...
Ty cała w krasie w gąszczu piruetów,
Kroczysz dumnie pierwsza w orszaku...

Ja z dala - powoli tłum ogarnia mnie,
Wszędzie tylko na głowach piórka i z młodym okiem,
Kroczysz przez środek dumnie,
Odprowadzana przez wszystkich chcącym wzrokiem...

I tylko ja ze srebrną głową,
Mur podpieram silnie,
Nie pasujący zachowaniem i mową,
Stworzony aż tak wcześnie...

Nie można siły stworzyć,
Co zniszczyła by nie chęć ludzi
-których zaczyna się mnożyć...
STÓJ musi się serce lekko ochłodzić!

Bo za szybko bije
I w siłę rośnie...
Me serce niczyje...
Paradoks – serce rośnie – ciało ginie...

autor

tozo1

Dodano: 2007-03-02 18:35:48
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »