CHWILA ROZKOSZY
Gdy patrzę w twe oczy
gubię życiorys
odpadam od ściany marzeń,
by poczuć ust słodycz.
W niej się zanurzam w bezdechu
błękitem oczy świeciły
zrzuciłem z siebie bieliznę
-taką mnie smakuj mój miły.
Ustami wargi dotykam
i tracę grunt pod nogami
schwyciłem linę rozkoszy
by zjechać między piersiami.
Są piękne, ciepłe i jędrne
twarzą je pieszczę, całuję
i widzę, jak rozum odchodzi
niech idzie bo wszystko popsuje.
Po drodze słyszę dzień dobry
zdziwiony pępuś ujrzałem
tak mało tu gości bywa
więc szybko mu pokiwałem.
Jestem już bliżej ziemi
w oazie piękna, spokoju
objęłaś mą głowę rękoma
zapraszam do swego pokoju.
Przysiadłem na małym wzniesieniu
oczy puściłem luzem
niech zajrzą do saloniku
nie chcę się poczuć intruzem.
Oczy stanęły jak wryte
w różu korytarz i ściany
zapach uwodzicielski
wilgocią spryskiwany.
Kiedy już wszedłem do środka
poczułem się księciem panem
- nie wychodź jeszcze proszę
rozstańmy się nad ranem.
Karmiłaś mnie rozkoszą
korytarz też zwiedzałem
czułem jak rosnę w siłę
gdy mięśnie naprężałem.
Chciałem zanurzyć kotwicę
do portu w końcu dobiłem,
lecz nic z tego nie wyszło
w siłach się przeliczyłem.
I tu mnie zaskoczyłaś
chwytając kotwicę w dłonie
ty nie masz sobie równej
w tej choć ostatniej odsłonie.
Komentarze (13)
NIE PRZEJMUJ SIE OPINIAMI NA TEMAT EROTYKU.PISZESZ ,CO
CZUJESZ I TO JEST PIEKNE I NIE KAZDY , TO MOZE POCZUC.
JA CIE ROZUMIEM I PODZIWIAM,ZE TAK PIEKNIE POTRAFILES
WYRAZIC CHWILE UNIESIEN
Frywolnie ale i uwodzicielsko... Szacuneczek :D
Wybacz, ale ten opis jest dla mnie nazbyt dosłowny i
niewiele pozostawia miejsca na ewentualną grę z
czytelnikiem... Nie! Pozdrawiam serdecznie :)
Mocny ale... :)))) Pozdrawiam
"taka mnie smakuj moj mily " daj myslinik przed zeby
bylo wiadomo ze to wypowiadane slowa / jak mozna
piescic twarza? / zwrotka z pepusiem - brzmi jak
parodia erotyku / to nazywnictwo : salonik, korytarz ,
kotwica, stwierdzam ze caly ten wiersz brzmi jak
parodia ....
Pozdrawiam :)
No no wojtasku, działo się, działo.
Wszystko opisałeś tak śmiało. :))))
Pozdrawiam +
w takiej gorącej chwili rozsądek i rozum są zbędne
odważny i mocny erotyk ...dobry
pozdrawiam :-))))
każda chwila rozkoszy jest na wagę złota pozdrawiam :)
w chwili rozkoszy rozum nie potrzebny liczy się
intuicja w:)
Każda chwila rozkoszy jest piękna. Pozdrawiam Wojtku
Piękny erotyk bardzo odważny, podniecający. I nie wiem
co Motoko widzi w nim niesmacznego.Pozdrawiam
Wiersz jest może momentami zabawny ale też momentami
niesmaczny. Tym razem autor trochę pojechał po
bandzie. Znając wrażliwość autora będzie riposta. Sami
się przekonacie.
Przy tak dosadnym erotyku zawsze się spocę z
podniecenia. No bo jak się nie spocić czytając:
schwyciłem linę rozkoszy
by zjechać między piersiami.
zdziwiony pępuś ujrzałem
tak mało tu gości bywa
więc szybko mu pokiwałem.
oczy puściłem luzem
Oczy stanęły jak wryte
No i ta kotwica.
A Was to nie podnieciło!? Nie wierzę..
Spocona, podniecona, ale i wzruszona cieplutko
pozdrawiam!