Chwila ulotna
Tyle żyć nas mija
i ta jedyna, z którą być nie możesz
Siada obok ciebie
na przystanku
i tak daleko, że nawet dotknąć jej nie
sposób
Wyobraźnia
Jest jej za wiele w myślach
Za mało w rzeczywistości
Szarej
Za bardzo nietykalnej za litr
Ubarwienie
Chwilowe jak zauroczenie
Niewinne i takie skomplikowane
Czemu za krople płynu Twojego
Wtaczam się i spadam tuż przy szczycie
Czemu krople płynu Twojego
Tak nieosiągalne...
Czy to realne?
Czy to bajeczna fikcja z dzieciństwa?
Czy pier***** litr?
Czy to ja?
O Boże, nie!
Tylko nie ja...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.