Chwile co zostały...
Schwytam te chwile które nam zostały;
dni i godziny, może nawet lata,
zanim w pancerzu z samotności całym
z maską na twarzy staniesz wobec świata.
Zapisze każdy uśmiech, każde drgnienie,
mimikę twarzy, póki jeszcze żywa,
aby to jedno zachować wspomnienie
nim nieprzyjaciel zbierze hojne żniwa.
Kilka potyczek wygram jeszcze może,
chwil ciepłych, jasnych, dni
niezapomnianych,
aby na końcu przegrać z wolą Bożą
to jedno życie o które dziś gramy.
A jednak dla mnie też coś pozostanie,
diament w popiele, by gdy wzniosę głowę
z lazuru nieba znów patrzyły na mnie
matczyne oczy, jasne i fiołkowe.
Komentarze (22)
zapewne wygrasz niejedną jeszcze potyczkę...a póki co
stworzyłaś piękny wiersz
z kazdej chwili zachowaj tylko skrawek a z upływem
czasu bedziesz mógł sie nakryć a uszytej
narzuty...brawo...
Człowiek nie umrze cały, skoro wspomnienia o nim
pozostały. Tylko smutkiem napełnia myśl, że to tak
niewiele...
Nostalgiczny wiersz; z dni które Ci jeszcze pozostały,
zapiszesz wszystko co wokół Ciebie się dzieje, może
też wygrasz kilka bitew z losem, ale na pewno zostanie
w Tobie pamięć o mamie.
Problem bardzo poważny i refleksja szalenie głęboka.
Warto było to przeczytać.
Brzmi to trochę jak rozrachunek z życiem, ale myślę,
że jeszcze masz sporo lekcji do odrobienia (wszyscy
mamy). Chcesz zachować dla siebie cenne chwile - na
pewno mają się bardzo dobrze w Twoich wierszach...
Bardzo piękny wiersz.Faktycznie tyle chwil nam w
zyciu jeszcze zostało i tyle przed nami...cieszmy się
tym co mamy...pięknie...