...chwytając usta twoje...
opowiem ci o miłoci
jak serce płonie
do twojej namiętności
w słowie kocham cię
później w kilku słowach
szbciej opowiem o tęsknocie
byś łezkę spuścił
gdy zabraknie mnie
na końcu o horrorze
by ciarki przeszły ciebie
gdy wieszać się będę
na szyi twojej...
...i tak rozkosznie wirując
szlakiem bursztynu
jak lisć jesienny - płonie
tak w kominku ogień
będe w spojrzeniu twoim
szeptem ust bliżej -cieplej
w bogactwie winnic i wina
ukochaną trucizną
co zwie się słodką miłością ...
2015-10-29
Komentarze (4)
'Dotykając twoich ust' tak zatytułowałabym, ale nie
jest mój. Adresat wiersza zapewne wolałby mniej mówić
o miłości a przeżywać ją na własnej skórze :))
Pozdrawiam niedzielnie.
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
och baron
pięćdziesiąt jeszcze
wiesz jak baleron lubię
ale ze swini chudej
gdzie soczystość ma
jak zapach herbacianej róży
i jak barwy jesieni piękne
przede mną klękać nie trzeba
jedynie w prawdzie mieć serce
gdzie serce się sercem odpłaca
a duszą więcej wzbogaca w:)
jadgard- ja tam kawy nie słodzę
wolę słodycz naturalną
jak i zaopach przy którym się ust nie zamyka w:):)
I ja ten siwy poranek,
który szuka ciebie,
klęczeć przed tobą,
trzymając Róż pęk będzie.
w moim stylu bardzo mi się spodobało
Pozdrawiam
piję kawę z liczną osłodą dzięki twojemu utworowi
fajniuśko