Ciag dalszy mysli...
C.d. mysli pozostawionych na lawce szpitalnej
wpatrywala sie w literki
od kilku godzin
dni miesiecy paru lat
usmiechala sie do slow
litery nabraly znaczenia
hardosci nawet
ukazaly swoja wage
na szostym pietrze
dlatego unikala
krew...
nigdy nie myslala ze
plynie w niej taka jasnoczerwona
tyle muzyki jeszcze do wysluchania
tyle wina o smakach ktorych nie zna
tyle slow do napisania
powiedzenia jemu...
jemu
ktory byl gdzies
blyskawice noca
rozrywaja przestrzenie nieba
bezbolesnie pewnie
bo wciaz jest
Komentarze (8)
Bardzo wzruszający wiersz...pozdrawiam ciepło
Re: tsmat
Dziękuję Krzysztof.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Działa na wyobraźnię. Z podobaniem czytam miłosną
melancholię.
;)
Pozdrawiam Aniu.
Re:
Dziekuje bardzo za Wasze komentarze, pozdrawiam
serdecznie,:)
Wzruszający wiersz Aniu...
https://youtu.be/mtJGJP50zNw
Miłego popołudnia:)
Zmusza do przemyśleń to z pewnością. Nie lubię gdy
brakuje polskich znaków, jestem jednak pod wrażeniem
Twojego wiersza : ) +
Coraz bardziej zaczyna mnie Twój tekst wciągać. Coś w
nim jest, zostawia coś we mnie, co zmusza do
refleksji. Pozdrawiam:)
szczera gorąca miłość to potężne uczucie ona wszystko
zwycięży nawet nasze ego