***(ciało mam...)
ciało mam
napięte niekochaniem
odrzucone poza spełnienie
pocałunki pourywane
zawsze w połowie-
rozum odzyskuje głos
krzyczy pustka
echami pragnienia ciebie
utopionymi w ciszy
znowu puste dłonie
zaciśnięte potrzebą
dotyku
autor
AmaranthGirl
Dodano: 2011-01-14 18:38:02
Ten wiersz przeczytano 468 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
piekny wiersz o samotnosci ...i dłonie pragnące dotyku
...pozdrawiam
Wiersz pełen smutku... czasem niestety i tak bywa.
Dużo ciepła życzę i ślę uśmiech, pozdrawiam.